Rozważanie

STACJA IX Pan Jezus po raz trzeci upada pod krzyżem

Obolałe ciało i duch. Zakrwawione szaty, plączące się nogi ze zmęczenia.
Pan Jezus spragniony wody i naszego odkupienia – trzeci raz ugina się pod ciężarem krzyża. 
Przygnieciony wielkością naszych grzechów i win walczy do końca. 
Hojny w swoim miłosierdziu podnosi się by wypełnić powierzone Mu zadanie do końca. 

MIŁOŚĆ WSZYSTKO PRZETRZYMA.

Ile razy nawet najmniejsze potknięcia zniechęcają nas do podjęcia kolejnych kroków? 
Jak często brakuje nam sił do walki, gdy w życiu zagości burza?

Panie, przepraszamy Cię, że tak często powracamy do tych samych grzechów. 
Tak łatwo nie podejmujemy „rękawicy” do walki z naszymi słabościami. 
Jesteśmy zniechęceni, zrezygnowani, ograniczeni i bezradni. 
Dlatego pragniemy oddać Tobie stery łodzi naszego życia, abyś nie pozwolił nam utonąć podczas kolejnych życiowych sztormów. 
Naucz nas Panie powstawać ilekroć upadniemy. Dotykaj, uzdrawiaj i dodawaj sił w drodze do Życia Wiecznego. 

Abyśmy „poznali miłość Chrystusa, przewyższającą wszelką wiedzę, abyśmy zostali napełnieni całą Pełnią Bożą ”

(Ef 3,19)